piątek, 1 marca 2013

1 marca - czyli co się działo?

1.69 lat temu, w 1944 roku, urodził się Roger Daltrey, wokalista legendarnej rockowej grupy The Who. Do inspiracji brytyjską kapelą przyznają się m.in. Pearl Jam, Queen, Led Zeppelin czy Green Day. Mimo że zespół największe triumfy święcił w latach sześćdziesiątych i na początku siedemdziesiątych, a w tekście jego najsłynniejszego utworu "My Generation" padło słynne zdanie "mam nadzieję, że umrę, nim się zestarzeję", The Who kontynuują działalność - w 2006 ukazał się album Endless Wire, a panom wciąż zdarza się koncertować.
2.19 lat temu, w 1994 roku, swój ostatni koncert w ogóle zagrał zespół Nirvana. Grunge'owa grupa wystąpiła w niemieckim Monachium dla trzech tysięcy widzów. Podczas koncertu na jakiś czas wysiadło zasilanie, co zmusiło Kurta, Chrisa i Dave'a do krótkiego, akustycznego setu, podczas którego wykonali m.in. cover grupy The Cars. Cobain popełnił samobójstwo niewiele ponad miesiąc później.
3.4 lata temu, w 2009 roku, brytyjski zespół The Prodigy dostał się na szczyt brytyjskiego zestawienia albumów ze swoim krążkiem Invaders Must Die. Był to powrót kapeli po pięciu latach przerwy od płyty Always Outnumbered, Never Outgunned. Choć album nie cieszył się wielkim uznaniem krytyki, to usatysfakcjonował fanów i miał całkiem dobre wyniki sprzedaży. Podczas trasy promującej Invaders Must Die mogliśmy The Prodigy oglądać również w naszym kraju: w 2009 podczas festiwalu Open'er, w 2010 w Warszawie, a w 2011 na Przystanku Woodstock.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz