piątek, 22 marca 2013

Nowe koncerty i filmy, które warto obejrzeć

Przepraszam, że tak długo mnie nie było, ale nie miałam dostępu do internetu.  Ostatnio wzięłam się za robienie bransoletek z logami zespołów, także się nie nudzę. Ale przejdźmy do rzeczy.

Koncerty


Kto?
Gdzie?
Kiedy
Bilety
Helloween
Kraków, Studio
Warszawa, Stodoła
26.03.13
27.03.13
Steve Lukather
Warszawa, Stodoła
9.04.2013
Klik
Pendragon
Poznań, Blue Note
Warszawa, Proxima
Bielsko-Biała, Rude Boy
8.05.2013
9.05.2013
10.05.2013
 Klik
The Australian Pink Floyd Show
Katowice, Spodek
Poznań, Arena
15.05.2013
16.05.2013
King Diamond
Warszawa, Hala Koło
29.05.13
Coal Chamber
Katowice, Mega Club
25.06.2013
Klik 
Sigur rós
Warszawa, amfiteatr w Parku Sowińskiego
25.06.2013
Steve Vai
Wrocław, Hala Stulecia
12.06.2013
Klik 


Filmy 

Naprawdę warto obejrzeć wszystkie odcinki Legend Muzyki. Wszystko możecie znaleźć na yt. 

Kartka z kalendarza 

  50 lat temu, w 1962 roku, w Düsseldorfie urodził się Andreas Frege, znany lepiej pod artystycznym pseudonimem Campino - wokalista stojący na czele niemieckiej punk-rockowej formacji Die Toten Hosen, jednej z najpopularniejszych grup w kraju naszych zachodnich sąsiadów, której członkiem jest nieprzerwanie od 1982 roku. Campino zaśpiewał takie hity zespołu, jak "Wünsch dir was", "Alles aus Liebe", "10 kleine Jägermeister" czy "Kein Alkohol". Jego partnerką przez kilka lat była polska aktorka i modelka Karina Krawczyk, z którą ma syna. 

 

czwartek, 14 marca 2013

Ogłoszenia + pogrzeb

  W nocy z 12 na 13 marca odszedł Clive Burr - perkusista grupy Iron Maiden. Muzyk przez wiele lat chorował na stwardnienie rozsiane. Zmarł w wieku 56 lat.

  Clive Burr grał w Iron Maiden od 1979 roku. Nagrał z nim trzy pierwsze albumy zepspołu - Iron Maiden, Killers i The Number of the Beast. Kiedy w 1982 roku odszedł z kapeli, nigdy nie miał już okazji wystąpić w tak sławnym zespole.
− Clive był przyjacielem wielu z nas. Był wspaniałą osobą i niesamowitym perkusistą. To dla nas wszystkich w zespole smutny dzień. Nasze myśli i kondolencje są teraz z jego partnerką Mimi i jego rodziną - powiedział basista Iron Maiden Steve Harris.

Axl Rose wybił fanowi zęby? 

  Po zakończeniu koncertu wokalista "Gunsów"  rzucił mikrofon w widownię, trafiając w zęby Darrena Wrighta. Fan zespołu ma złamane dwa przednie zęby. Opisuje zdarzenie:
− Przez jasne światła i eksplozje fajerwerków nic nie widziałem. Następne co pamiętam, to uderzenie w twarz. Myślałem, że ktoś mi przyłożył. Byłem oszołomiony i zajęło mi kilka sekund zorientowanie się, co się stało. Poczułem kawałki zębów w ustach. A potem ktoś przeciskał się przez moje nogi, żeby zabrać mikrofon.
  Wright oczekuje, że zespół zapłaci za jego długie i drogie leczenie, które będzie kosztować co najmniej 5 tysięcy dolarów.
− Nie sądzę, żeby zrobił to specjalnie, ale zostałem trafiony z dużą siłą w linii prostej. Te bezprzewodowe mikrofony są naprawdę ciężkie. Szczerze mówiąc jestem nieco zaskoczony, że urazy nie są większe. Minimum tego, co oczekuję, to pieniądze na naprawę zębów.
  Na hwilę obecną Guns N' Roses nie zamierzają dać pieniędzy na leczenie zębów fana. Manager koncertowy zespołu w ramach rekompensaty zaproponował mu... mikrofon Axl'a podpisany przez artystę. Wright jednak odmówił.
- Mikrofon nie naprawi mi zębów - Mówi.
Fragment koncertu z Perth:
 

Nowy album Black Sabbath w czerwcu 

Znamy szczegóły dotyczącego nowego, pierwszego od kilku dekad albumu studyjnego Black Sabbath z Ozzym Osbourne'em.

  Dzieło, które otrzymało tytuł 13 swoją premierę będzie miało 11 czerwca. Płyta ukaże się w kilku formach: pojedyncze CD, podwójne CD, na winylu oraz w wersji superdeluxe z filmem dokumentującym sesję na DVD  czy zdjęciami oraz reprodukcjami tekstu.  
  Ostatni album z Ozyy'm Osbourne'em za mikrofonem to Never say Die!, który został wydany we wrzesniu 1978 roku. W 1995 roku ukazał się ostatni krążek pod szyldem Black Sabbath Forbidden z Tonym Martinem w wokalu.  
  Zespół umieścił w sieci filmik ze studia, na którym można usłyszeć kilka fragmentów premierowych utworów: 

Lemon Festival  

28 i 29 czerwca w Łowiczu odbędzie się druga edycja Lemon Fesival, na której zagra.. Billy Talent, Gentelman oraz P.O.D! 

  Oprócz gwiazd z zagranicy w imprezie udział wezmą tacy artyści jak
Luxtorpeda, Jelonek, Frontside, Anti Tank Nun, Mesajah, Poparzeni Kawą Trzy i Chemia. 
  Lemon Festival to impreza o charakterze rockowym, nie ograniczająca się jednak tylko do tego gatunku muzyki. Na feście spotkamy nie najlepszych artystów łączących często wiele stylów, ale także najlepszych DJ-ów z Polski i zagranicy, którzy swoje inspiracje czerpali z rocka i nawet metalu. 
  Jak ktoś zdecydował się jechać na Ursynalia, to nie opłaca mu się brać udziału w Lemon, gdyż grają praktycznie te same zespoły. 

 

A co w przeszłości?   

31 lat temu, w 1982 roku, odbył się pierwszy koncert grupy Metallica 

Zespół, który już wkrótce zmienił oblicze muzyki metalowej, zagrał w Anaheim w stanie Kalifornia. Z dzisiejszego składu udział w nim wzięli jedynie James Hetfield i Lars Urlich. Debiutancki krążek Kill'em All ukazał się dopiero półtora roku później.

 
30 lat temu, w 1983 roku, z inicjatywy Johna Bon Joviego, Richiego Sambory i Aleca Johna Sucha powstał zespół Bon Jovi 

Jest to jedna z najpopularniejszych i najbardziej dochodowych rockowych kapel wszechczasów. Są to autorzy takich hitów jak Livin' on a Prayer, Always czy It's my Life.



środa, 13 marca 2013

Ogłoszenia parafialne

Ursynalia  

Przepraszam, że przez dwa dni mnie nie było, ale mam sporo spraw na głowie. Okazało się, że dam rade pojechać na dzień 3 na Ursynalia. Jestem taka szczęśliwa. Tak w ogóle to zmienili plan zespołów na festiwalu.  Znani sa już wszyscy headlinerzy. A kto i kiedy gra?



MAIN STAGE
OPEN STAGE



31 maja
-
DEAD BY APRIL
SOILWORK
HUNTER
BULLET FOR MY VALENTINE
MOTORHEAD
-
-
-
-
LUXTORPEDA
-
PENDULUM



1 czerwca
-
CHEMIA
HEDFIRST
PARKWAY DRIVE
HIM
3 DOORS DOWN
-
MESJAH
FRONTSIDE
LOSTBONE
JELONEK
GENTELMAN
-


2 czerwca
-
ROYAL REPUBLIC
FIVE FINGER DEATH PUNCH
TSA
ZZ TOP
AUIOSHOCK
ANTI TANK NUN
-
-
STEVE AOKI


O Ursynaliach to tyle.  

Slash

 Dopiero co wrócił z trasy koncertowej a już rozmyśla nad wydaniem nowym albumie. Można to było przeczytać na jego twitterze. 


W innym wpisie uspokajał fanów Alter Bridge, którzy obawiali się o powrót Mylesa. Zapewnił również, że AB wkrótce wyda nowy krążek i jeszcze w tym roku wyruszy w trasę koncertową. Nie ma się więc czego obawiać.



Legendarny gitarzysta grupy Guns N' Roses, nagrał motyw przewodni do najnowszej odsłony gry Angry Birds Space.

Kilka dni temu na oficjalnym kanale YouTube firmy Rovio Entertainment, fińskiego producenta gier, opublikowany został krótki filmik zapowiadający współpracę gitarzysty z twórcami Angry Birds. Pod filmem producent zadał enigmatyczne pytanie: "Co się stanie, gdy legenda rocka - Slash wpadnie do siedziby Rovio?".
Dziś już znamy na nie odpowiedź. Efektem tej wizyty jest nowa wersja motywu przewodniego gry Angry Birds Space, a można go usłyszeć po zainstalowaniu ostatniej aktualizacji programu. Slash prywatnie jest zadeklarowanym fanem tej serii gier. - Angry Birds jest jak narkotyk, tylko że tańszy - napisał  niegdyś gitarzysta za pośrednictwem serwisu Tweeter.  Muzyk otrzymał nawet własnego ptaka #Slashbird, który został stworzony na jego podobieństwo - ma długie kręcone czarne włosy, cylinder, okulary i gitarę. 

Nickelback zagra w Polsce 

Zespół Nickelback odwiedzi Warszawę w ramach europejskiej trasy koncertowej "The Hits" 

Nickelback to bez wątpienia czołówka sceny rockowej na świecie. Ich ostatnie tournée po Starym Kontynencie okazało się ogromnym sukcesem muzycznym i marketingowym. Dlatego Kanadyjczycy postanowili odwiedzić Europę ponownie pod koniec tego roku. Ich trasa "The Hits" zawita również do Polski – zagrają jeden koncert na warszawskim Torwarze, 2 listopada.
Atmosfera podczas europejskiej trasy z zeszłego roku zrobiła wrażenie na muzykach. - Byliśmy zachwyceni ilością ludzi, która przyszła nas zobaczyć. Było tak wielu fanów, którzy nie mogli kupić biletów, że byliśmy wręcz zalewani prośbami o nowe koncerty. Poza tym uwielbiamy grać w Europie! - wspomina frontman Chad Kroeger
Muzycy Nickelback zawsze starają się na koncertach zagrać najbardziej znane utwory ze wszystkich etapów swojej kariery. Dlatego poza nowymi kompozycjami, fani grupy będą mieli okazję posłuchać również takich przebojów jak "How You Remind Me", "Photograph", czy "Burn It To The Ground".
  Szczegóły:
2 listopada 2013, Warszawa, Torwar
Bilety w cenach: 161 pln - płyta i trybuny; 193 pln - golden circle
wejdą do sprzedaży o 10:00 w piątek, 15-tego marca na LiveNation.pl.
Przedsprzedaż dla Fan Clubu: 12 marca, 10.00 - 14 marca, 15.00

Rocznice 

- 53 lata temu, w 1960 roku, w angielskim hrabstwie Oxford przyszedł na świat Adam Clayton, basista irlandzkiej grupy U2. Rodzina Claytona przeprowadziła się z Anglii do Irlandii, kiedy miał pięć lat. W U2 gra od samego początku i jest mocnym punktem zespołu. Linie jego basu w "New Year's Day" czy "With or Without You" są uznawane za klasykę muzyki rockowej.

-48 lat temu, w 1965 roku, w Poznaniu urodził się Krzysztof "Grabaż" Grabowski - lider i wokalista takich zespołów, jak Pidżama Porno czy Strachy na Lachy. Jest jedną z najbardziej charyzmatycznych i wpływowych postaci polskiego rocka. Grabaż jest też uznawany za czołowego tekściarza na krajowej scenie, a wiele z jego tekstów weszło już do powszechnego języka. Sto lat!



niedziela, 10 marca 2013

Hello + koncerty + wywiad

  Witajcie parafianie. Dzisiaj jest dzień jak co dzień. Wstałam o 9.30 i właściwie nic ciekawego się nie zdarzyło. Tymczasem przedstawię wam kilka kolejnych artystów, którzy zagrają w naszym kraju. Oto i oni.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

The Darkness, KONCERT WARSZAWA

Gdzie: Palladium, ul. Złota 9, Warszawa
Kiedy: Sobota, 16 marca 2013, 20:00

Cena od: Bilet - przedsprzedaż 105 PLN


KNŻ, KONCERT WARSZAWA

Gdzie: Klub Stodoła, ul. Batorego 10, Warszawa
Kiedy: Czwartek, 21 marca 2013, 20:00 

Peter Hook and The Light, KONCERT WARSZAWA

Gdzie: Palladium, ul. Złota 9, Warszawa
Kiedy: Środa, 27 marca 2013, 20:00
Cena od: Bilet - przedsprzedaż 89 PLN 

Bruno Schulz, KONCERT WROCŁAW

Gdzie: Klub Puzzle, ul. Przejście Garncarskie 2, Wrocław
Kiedy: Czwartek, 25 kwietnia 2013, 20:00 

+
Znana jest już pierwsza gwiazda Coke Live Music Festival 2013 a jest to Florance And The Machine. Cieszycie się?

Wywiad: 

 Eska Rock: Florence and The Machine- to dzisiaj doskonale kojarzona nazwa, nie tylko zresztą w Europie I nie ma co ukrywać, że narobiliście sporo zamieszania na muzycznym rynku, zrobiło się wokół was głośno. Odczuwasz tę sławę?

Florence Welch: Nie czuje się jak gwiazda- i chyba nigdy się tak nie poczuję. To chyba kwestia tego jakim jestem człowiekiem, a jestem w sumie nieśmiałą osobą. Chciałabym cały czas móc zachowywać się jak ktoś nieznany, bo nie lubię całego tego zamieszania wokół siebie. Taka otoczka, puszenie się- to nie w moim stylu, więc raczej nie stanę się tego typu gwiazdą.

ER: Często powtarzasz, że marzyłaś o nagraniu płyty, o tym, żeby zaistnieć na scenie, a mimo to ten sukces cię zaskoczył. Dlaczego?

F.W.: Jestem bardzo zaskoczona i zachwycona tym, jak reagują ludzie. Chyba jestem wielką szczęściarą. Cały czas nie mogę uwierzyć w to, co się dzieje. To już nie jest życie jakimś marzeniem, tylko moment, w którym twoje marzenie się spełnia i musisz dobrze wykorzystać ten czas. Przy okazji zabawne, jak to wszystko wygląda od środka. Jak myślisz o sukcesie w muzyce, wyobrażasz sobie coś bardzo widowiskowego. Kiedy spoglądam wstecz, widzę, ile udało nam się osiągnąć. Ale czasem to wszystko co się dzieje wokół jest tak przytłaczające, że zapominasz, że właśnie realizujesz swoje marzenia.

ER: Ludzie często mówią, że w Twojej muzyce jest coś baśniowego, że to taki zupełnie inny świat. Taki był Twój pomysł na płytę?

F.W.:Wydaje mi się, że nigdy nie robiłam tego świadomie. Może to taka ucieczka od codzienności. Zawsze miałam bujną wyobraźnię. Coś w tym chyba jest, bo ludzie, którzy słuchają mojej muzyki, mówią mi, że dzięki niej na chwilę przenoszą się do innego świata. Ale muszę przyznać, że w tekstach jest też trochę cynizmu i smutku, więc raczej nie mam w głowie tylko baśniowych motywów. Ale na pewno muzyka w ogóle- to magia. Dźwięki porywają cię. Zawsze kojarzyło mi się to z historią syreny, która śpiewem wabiła żeglarzy. Kiedy jesteś w studiu i słyszysz to, co przed chwilą udało ci się stworzyć- naprawdę czujesz coś wyjątkowego.

ER
: Twoja płyta wylądowała na pierwszym miejscu wśród najchętniej kupowanych albumów w Wielkiej Brytanii. I często jest tak, że artyści lubią pójść do sklepu i tak symbolicznie kupić swoją własną płytę. Zrobiłaś to?

F.W.: Hmm, w sumie nie kupiłam nawet swojej własnej płyty. Nawet nie wpadłam na taki pomysł. Ale wiesz co, może to byłoby niezłe wydarzenie. Pójdę do wielkiego sklepu muzycznego w Londynie. Od raz pojawiłabym się w plotkarskich serwisach. Tak, pójdę i zapytam, czy mogę dostać swój własny album za darmo. Że też wcześniej na to nie wpadłam.

ER: Podobno nie przepadasz za tworzeniem muzyki na komputerze. A jeśli już trzeba złożyć gotowy utwór, to zajmuje się tym ktoś inny z Twojej ekipy. Masz awersję do maszyn?

F.W.: Dlatego właśnie nazwałam swój zespół Florence and The Machine. Ja na przykład nie potrafię tworzyć na komputerze, nie obsługuję tych wszystkich specjalistycznych programów, dlatego robią to moi współpracownicy. Nie lubię sztucznych brzmień w piosenkach. Kiedy zaczęłam nagrywać, moja koleżanka zaproponowała, że wrzucimy do piosenek perkusję z komputera, coś jak w hip- hopie. A ja na to: nie ma mowy. Stwierdziłam, że ludzie muszą usłyszeć żywe instrumenty, dźwięki które odbijają się od ścian. Oczywiście skończyło się na tym, że nagrywaliśmy tę perkusję przez kolejne 3 dni, zastanawiając się, czy zdążymy się z tym wszystkim uporać na czas. Ale to dla mnie ważne. Dźwięki z komputera nie ma dla mnie takiej samej mocy jak to, co nagra człowiek. Nie ma duszy. Ja muszę słyszeć, że gra prawdziwa osoba, nawet jeśli nie gra tak idealnie jak maszyna.

ER: Mówisz, że komputery potrafią odebrać muzyce duszę, to dlatego cały czas korzystasz z discmana?

F.W.: (śmiech) Tak, to prawda, nadal używam starego discmana. Powoli przekonuję się do pomysłu, żeby kupić jakiś odtwarzacz mp3. Wiesz, teraz ciągle chodzę z wielkim urządzeniem, baterie szybko się wyczerpują, no i wszystkie moje płyty są porysowane. Ale jestem na dobrej drodze do takiego skoku w przyszłość.

ER
: W pisaniu piosenek pomaga ci tajemnicza postać, którą na płycie pojawia się jako Isabella. Kto to właściwie jest?

F.W.: To wygląda tak, że siadamy w studiu: Isabel przy komputerze, a ja gram na keyboardzie i śpiewam. Isabel przycina potem te wszystkie dźwięki i proponuje: a może tu dorzucimy to, a tam coś innego. Ja tworzę szkielet piosenki, a ona pomaga mi zbudować cały utwór. Praktycznie współtworzy i produkuje moją muzykę. A poznałyśmy się w zabawny sposób, bo Isabel pracowała jako opiekunka do dzieci i zajmowała się moją kuzynką, a potem moją siostrą. Poza tym okazało się, że obie działałyśmy w tej samej ekipie początkujących alternatywnych artystów w Londynie.

ER
: Zaczęłaś pisać piosenki jako nastolatka, pamiętasz pierwszy utwór jaki napisałaś?

F.W.: To było chyba coś naprawdę kiczowatego, jakaś taka piosenka o rozstaniu. Nie miałam wtedy nawet chłopaka, ale co tam, postanowiłam napisać taką dramatyczną piosenkę, coś tam o martwej róży, zniszczonym obrazie i płaczu w korytarzu. Nie, to było naprawdę złe! Czy to kiedyś wydam? Ne, raczej nie…

ER: Zaczęłaś pisać piosenki na drugą płytę. Zdradzisz, czego możemy się spodziewać po tym albumie?

F.W.: Zwierzęcość, anatomia- na tym opierała się pierwsza płyta. A mój drugi album- tak sobie myślę- chyba będzie mieć sporo wspólnego z cząstkami świata, elementami życia. Zdałam sobie z tego sprawę tuż po tym, jak napisałam piosenkę o atomach. Ale ten naukowy język to cały czas taka metafora dla relacji między ludźmi.